Czarci pazur, znany też pod drugą nazwą, jaką jest diabelski pazur, brzmi jak coś, co z pewnością nie raz pojawiło się w jakimś filmie przygodowym. Jest to jednak roślina, która rośnie na pustyniach, pochodzi z Afryki, a obecnie dziko można ją spotkać na sawannach czy RPA, czyli na terenach suchych, co oznacza, że nie jest wymagająca.
Czarci pazur, diabelskie kapsułki
Roślina ta nosi taką nazwę, ponieważ jej owoce pokryte są haczykami, które mają tendencję do zaczepiania się o futro dzikich zwierząt, łudząco przypominają one pazury. Występuje ona pod kilkoma rodzajami, lecz głównie jeden jej typ uważany jest za leczniczy, czyli Harpagophytum procumbens. W starożytnej medycynie korzenie czarciego pazura stosowane były jako lek na gorączkę, niestrawność, czy środek przeciwbólowy. Za zalety odpowiedzialny jest harpagozyd. Jeden ze składników rośliny, która jest nawet pierwszym członem jego pierwotnej nazwy. Napary z niego mają właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowy, herbata z dodatkiem korzenia wspierają prawidłową pracę jelit, zapobiegają niestrawności i pobudzają apetyt, jest też popularny w maściach, które nakłada się na rany czy wrzody. Istnieją więc różne formy tego leku czarci pazur w kapsułce, kremie, czy nawet pod postacią herbaty. Odnotowano również działanie przeciwutleniające, co oznacza, że ma zdolności do rozbijania komórek nowotworowych, działa jako naturalny antyoksydant, ostatnio jest też stosowany jako dodatek w suplementach na odchudzanie. Niestety, brakuje rzetelnych dowodów na jego właściwości, jednak nie raz potwierdził, że jest skuteczny przy niejednym schorzeniu. Poprawia koordynację ruchową, leczy schorzenia reumatyczne, a jego skuteczność lokuje się na poziomie 60 procent, co jest całkiem dobrym wynikiem. To ulubiony lek na bolące plecy osób chorujących na kręgosłup czy pracowników biurowców, którzy większość dnia siedzą w często nieodpowiednio przystosowanych fotelach.
Jak wszystko, diabelski pazur powinien być stosowany w odpowiednich ilościach, które regulują ulotki dołączone do opakowania suplementu. Przedawkowanie może prowadzić do bólów brzucha, głowy, wymiotów, zaburzeń pracy serca, czy zmiany ciśnienia krwi, więc jak widać, nie ma żartów, a ulotki nie sa dodawane tam bez powodu.