Zakładając działalność miałem postanowienie, że będę dbał o każdy aspekt jej prowadzenia. Bardzo dbałem o przepisy prawne, dotrzymywałem terminów i chciałem regularnie sprawdzać, czy wszystkie urządzenia działają, tak jak powinny. Byłem perfekcjonistą i zawsze mocno irytowałem się, gdy coś mnie negatywnie zaskakiwało – absolutnie nie chciałem dopuścić do takich sytuacji. Tak więc z różnych usług zewnętrznych, zajmujących się weryfikacją różnych rzeczy, korzystałem nader często.
Usługi wzorcowania na urządzeniach pomiarowych
Miałem w swoim lokalu bardzo dużo urządzeń podłączonych do prądu. Weryfikowałem ich działanie regularnie i zawsze wszystko funkcjonowało sprawnie. Jednak im tych urządzeń pojawiało się więcej i coraz więcej było bezpośrednio do prądu podłączonych, to nagle uświadomiłem sobie, że bardzo dawno nie sprawdzałem tego, czy moje mierniki działają tak jak powinny i wskazują poprawne odczyty. Stwierdziłem, że to czas, by sobie ten aspekt udokumentować, by z jednej strony upewnić się, że płacę odpowiednie kwoty za zużycie energii, a z drugiej, by mieć zabezpieczenie w postaci zaświadczenia. Zamówiłem więc wzorcowanie urządzenia pomiarowego w firmie, którą polecał mój znajomy. Korzystał on z ich usług kilkakrotnie w przeszłości, by musiał wzorcować urządzenia już z różnych powodów. Zawsze wszystko było przeprowadzane szybko i sprawnie i podobała mu się etyka pracy tych fachowców. A ja zawsze na to akurat zwracam dużą uwagę. Przyszedł więc do mnie pan na umówioną godzinę i zajął się wykonywaniem swojej pracy, w czym absolutnie nie chciałem mu przeszkadzać. Wszystko miało być wykonane odpowiednio, a że ja się na tym nie znałem, to nie chciałem wchodzić specjaliście w kompetencje. Spokojnie czekałem na rezultaty wykonanej usługi, licząc, że mimo wszystko pomiary są wykonywane cały czas należycie.
Po skalibrowaniu wyników na moich urządzeniach i na urządzeniach podpiętych poinformowano mnie, że wszystko działa jak w zegarku, wyniki są perfekcyjne i nie ma się czym martwić. Poprosiłem o udokumentowanie tego, bo chciałem mieć odpowiednie papiery wskazujące na poprawne wykonywanie pomiarów w mojej firmie. Tym samym ostatni aspekt niewidoczny na pierwszy rzut oka, był już załatwiony. Nie było się czym martwić.